SK Cavallo - Stajnia Pauli

Paula

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Imię: *Quincy van Grunendal
Ksywa: Quincy
Rasa: traken
Płeć: ogier
Wysokość w kłębie: 162 cm
Rok urodzenia: 1998 r.
Pochodzenie: Kanada
Preference: skoki
Ops: Quincy to świetny skoczek a zarazem reproduktor. Świetnie skacze wysokie i niskie klasy. Jest bardzo ładnie zbudowany, świetnie skacze, bardzo ładnie się rusza. Mimo, że jest pojętny i raczej zrównoważony w ujeżdżeniu kariery nie zrobił. Bardzo lubi przebywać na padoku i tam tarzać się oraz wyładowywać nadmiary energii. Jest wielkim pieszczochem i łakomczuchem. W skokach ma nie małe osiagnięcia zarówno w ni zszych jak i tych wysokih klasach.
Info o rodzicach:
Matka -> Qwarta Dream, trk, klacz hodowlana, bardzo dobra matka, sprawdzona w hodowli
[link widoczny dla zalogowanych]
Ojciec -> Luizo Hernando, trk, wspaniały ogier hodowlany, ujeżdżeniowy
[link widoczny dla zalogowanych]

~Osiągnięcia~
* III miejsce w wystawie na naj konia z gwiazdką na głowie u Misi i Nadine
[link widoczny dla zalogowanych]
* II miejsce w skokach CC-2 u Duśki
[link widoczny dla zalogowanych]
* Wyróżnienie w skokach Grand Prix u Wery
[link widoczny dla zalogowanych]
* II miejsce w skokach CC-1 u Jainy i Tahiry
* I miejsce w skokach Grand Prix u Beci
[link widoczny dla zalogowanych]
* III miejsce w skokach klasy CC-3 u Duśki
[link widoczny dla zalogowanych]
* II miejsce w skokach klasy CC-3 na Kosztelowym Wzgórzu
* III miejsce w skokach klasy CC-1 u Spahiry (Błękitna Wstęga Wielkopolski)
[link widoczny dla zalogowanych]
* III miejsce w potędze skokuu Estrelli
* III miejsce w skokach klasy CC2 na H. Zanzibar
* IV miejsce w wystawie skokowych trakenów u Nimfy
* II miejsce w skokach klasy CC-1 u Arwen
[link widoczny dla zalogowanych]
* I miejsce w skokach Grand Prix na hipodromie golden wings
* I miejsce w skokach GP na H.Feniks
* I miejsce w skokach CC2 na H. Unicorn

~Stanówka~
* [link widoczny dla zalogowanych]
*http://img216.imageshack.us/img216/3689/stanowkatqka7.jpg

~Potomstwo~
[link widoczny dla zalogowanych] (od klaczy Prinsita - Stajnia Pod Mustangiem) właściciel - Stajnia Pod Mustangiem/Juch@
[link widoczny dla zalogowanych] (od klaczy Trakca - SK Casablanco) właściciel - SK Casablanco/Preria
*Evel (od klaczy Roma, SK Cavallo) właściciel - Paula/SK Cavallo
Ozyr (od klaczy Roma, SK Cavallo) właściciel - Paula/SK Cavallo

Koniara125 · Gość

Weszłam do stajni.Konik juz stał grzecznie w boksie.Słyszałam że bardzo dobrze skacze dlatego nie będzie łatwego treningu.Poprosiłam stajennego żeby przyszykował hale skokowa dla koni olimpijskich.Zabrałam się do czysczenia.To był chyba najczyściejszy koń którego dotej pory czyściłam.Stał spokojnie.Wyczyściłam mu kopytka,wypastowałam je i założyłam ochraniacze.Potemzabrałam się za czyszczenie sklejek i kurzu .dałam mu marchewkę aby jeszcze chwilke ustał bez ruchu i...gotowe!!!
Konik był wyczyszczony.Poszłam zobaczyć na hale .Hala była dobrze przygotowana.Osiodłałam go po czym ruszyłam na hale.Przed wejściem na konie dopięłam mocna popręg i wsiadłam.Trzy koła stępem .Volty i połvolty po czym przejście w kłus.
Dwie niskie stacjonatki 70cm.Skoczone bezbłędnie .Potem koperta 120cm.Można by powiedzieć że koń to przeszedł.Potem skok przez triplebar.130cm to dla tego konia nie przeszkoda...i skok...lekkie stuknięcie ale...przeszkoda stoi.
Przejście w galop.Na zakręcie troche szybciej zagalopował.
Nagle najazd na piramide 150cm...skok i bezbłędnie.
Postanowiłam skoczyć co chyba lubi ten konik.Szereg,,Skok Wyskok"
Cztery ale coraz wyższe Triplebary 120...140...160...180...wszystko bezbłędnie skoczone.Co trzy fule skok.To było do przewidzenia że konik to skończy.Niestety koniku pani kazała dać ci wycisk.
Stacjonata 175 cm.Skok ładny ale niestety za szybkie wybicie i lekka zrzutka.Niestety nie wszystko zawsze wychodzi idealnie.
Triplebar 190cm skoczony bezbłędnie.Piramida 195 cm także super mu poszła.No dawaj koniku tak dobrze nam idzie to niepopsuj tego !!!
Dwóch mietrów nie skoczysz?Skoczysz!!!
Ustawiono mur 2,05m...Najazd na przeszkode,wymierzona fula...JEST!!!!
PRZESKOCZONE!!!!.
No to może troche wyrzej???
Konik lekko zmęczony ale .... jednak chyba kocha to robić.
Najazd na piramide ,która mierzyła 2,10cm..
Wymierzona dobrze fula po czym skok...i ....Skoczone!!!!!
Niestety musimy kończyć.Rozkłusowałam konika po czym stepowałam jeszcze z 30 minut.Najazd z stępa na 30 cm.Odbicie z miejsca.
I przejście do boksu.Spieszyłam się więc jakaś dziewczynka rozsiodąlła konika.Poszłam na następny trening.na koniec marchewka.

Paula

Rodzaj treningu: skokowy
Miejsce:
rozprężenie -> [link widoczny dla zalogowanych]
trening -> [link widoczny dla zalogowanych]
Pogoda: ładna, słoneczna, +24 C
Godzina rozpoczęcia: 11:00
Czas: ok. 1,5 h

Dzisiaj troszkę później postanowiłam wsiąść na Quincy'ego, bo niestety zaspałam Wink

Ogierek wczoraj popołudniu był na padoczku i wrócił z niego cały umorusany, więc miałam trochę czyszczenia. Z siodłaniem poszło łatwiej choć Quincy kilkakrotnie rozbierał na części pierwsze swój wytok. Pogoda była ładna; świeciło słoneczko, wiał przyjemny wiaterek i wcale nie czuło się tych 25 C. Najpierw pojechaliśmy sobie na stępa na spacer dla odprężenia. Pojechaliśmy ścieżynką do pierwszej crossówki, a potem udaliśmy się w kierunku placyku. Na placu jeździły już Special Power, Dakar i Cavaldi. Dołączyłam tam, żeby rozprężyć Quincy'ego. Rozpoczęliśmy od stępa na kontakcie. A w stępie łopatki, wolty, małe ósemki i trawersy. Musiałam go troszkę mocniej pobudzać łydkami, bo na ciasnych woltach smyczył się. Następnie kłusik. Tutaj Quincy poszedł chętniej, ale jakiś taki mało sterowny był. Ciągle pracowałam z nim na ósemkach i serpentynach, aby co chwile zmieniać kierunek. Kiedy w końcu rozluźnił się, było o wiele łatwiej. Musiałam jednak troszkę mocniej dodać łydeczkę, bo były momenty, gdzie poprostu spał. W końcu w kłusie porobiłam jakieś łopatki, które Quincy'emu świetnie wychodziły i rozpoczęliśmy przejścia kłus-galop. Po kilkunastu przejściach na lewą i prawą nogę (a nawet na przekątnej) przeszliśmy na chwilę do stępa. Po chwili odpoczynku zagalopowałam z kłusa i pogalopowałam ogierka chwilę. Najpierw w pełnym siadzie na woltach i półwoltach ze zmianami nóg, a potem po dwa kółeczka w każdą stronę w półsiadzie. Po galopie pokłusowałam go w żuciu z ręki i przeszłam do stępa. Następnie wyjechałam razem z Gosią jeżdżąćą na Specialu. Pogadałyśmy chwilę, aż do momentu, gdy ja pojechałam na parkurek, a ona do stajni.
Na parkurze skakała właśnie Hania na Ewenemencie. Ja w tym czasie poprosiłam Andrzeja, który prowadził Ewenkowi i jego jeźdźcowi trening o ustawienie mi jakiegoś parkurku do 140 cm. Hania skakała swoje, a ja pokłusowałam Quincy'ego wśród przeszkód. Kiedy przeszkody były gotowe postanowiłam zacząć już męczyć Quincy'ego. Zagalopowałam i nakierowałam się na pierwszą przeszkodę. Najpierw najazd na stacjonatę 1,20. Na przeszkodę najechałam mocno podstawionym galopem, Quincy wybrał moment i ładnie się wybił. Osiem fouli dalej był okserek 1,20. Tutaj troszkę poszerzyłam, tak, że wyszło nam siedem kroków ale skok był dobry. Potem zakręt i szereg. Najechałam na doubla 1,30. Mocna łydka i Quincy skoczył czysto. Tuż za nim dwie foule i double 1,30. moja wina, bo nie przypilnowałam i puknął ale mocna przeszkoda - utzymała się. Pięć fouli dalej na wprost mocno najechaliśmy na stacjonatę 1,40. Quincy świetnie się wyrobił. Potem delikatny zakręt i najazd na trippla 1,40. Skok bardzo ładny, pod względem techniczny też dobry. Dalej o pięć fouli stacjonata 1,20. Skróciłam go trochę ale Andrzej krzyknął, żeby go puścić. Oddałam trochę wodzę, a Quincy rzeczwyiście bardzo ladnie skoczył. Dalej spokojny galopik i najazd na oksera 1,30. Świetnie na czysto. trzy foule za nim kolejny okser 1,40 (szereg) i tu musiałam go mocniej do przodu wysłać. Dalej tripple 1,20 po szerokim łuku - czysto. okser 1,30 świetnie. Dałam mu spokój. Rozkłusowałam go tylko, posłuchałam rad Andrzeja, żeby mocniej jechać go do przodu na szeregach, dalam mu smakołyka i rozstępowałam go na parkurze. Potem stępem dojechaliśmy do stajni. W domku wzięłam go na myjkę, umyłam calutkiego i poszłam na trawę na słoneczko. A po pół godzince czekał na niego w boksie obiadek Smile

Alexsis

Formularz:
ksywa Alexsis
kontakt masz gg
adres stajni [link widoczny dla zalogowanych]
imię klaczy: nie dotyczy
url do boksu: nie dotyczy
imię ogiera: *Quincy van Grunendal
cena: nie wiem Razz

ilość porcji: (w przypadku nasienia mrożonego, w przypadku stanówki nie kopiować) 1
PS: Wiesz co chce zrobić Razz