|
SK Cavallo - Stajnia Pauli SK Cavallo - Stajnia Pauli
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paula
Administrator
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 21:53, 21 Maj 2007 Temat postu: *Roma, klacz (cross) |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Imie: *Roma
Rasa: trakeńska
Płeć: klacz
Wiek: 9 lat
Maść: kasztanowa
Wzrost: ok. 164 cm
Odmiany: gwiazdka
Imie Matki: Regina traken
Imie Ojca: Aragonit traken
Stan zdrowia: bdb
Paszport:
Rodowód: [link widoczny dla zalogowanych]
Predyspozycje: skoki, cross
Charakterystyka: Przede wszystkim jest doskonałym materiałem genetycznym. Ładnie malowana kasztanka, drobna, bardzo delikatna, krucha i czuła. Ma niesamowite oczy, bardzo wyraziste. Nosi bardzo miękko i lekko, reaguje bardzo żywo na najczulsze pomoce. Dla niektórych oczywiście o wiele zbyt żywo... Zdecydowanie woli towarzystwo ludzi, niż koni, chyba, że zaskarbi sobie czyjeś zaufanie. Roma startowała w zawodach skokowych i crossowych kl. L i P. Teraz dzięki treningom idzie jej coraz lepiej nawet na trudnych crossach.
~Potomstwo~
*Campina (po ogierze *Bacardi, SK Cavallo) właściciel - Paula/SK Cavallo
*Evel (po ogierze *Quincy van Grunendal) właściciel - Paula/SK Cavallo
Ozyr (po ogierze *Quincy van Grunendal) właściciel - Paula/SK Cavallo
~Osiągnięcia~
* II miejsce w crosie easy na WKK Star
* II miejsce w crossie hard u Marcepana
* II miejsce w crossie hard u Kachy
* I miejsce w crossie very hard u Grundzia
* I miejsce w crossie na H. huzul
* III miejsce w crossie hard na Hipodromie Golden Wings
* IV miejsce w horse-bike u Arandy
* III miejsce w crossie u Kylie
* I miejsce w wystawie sportowców na hipodromie golden wings
* I miejsce w kat. naj koń do prób terenowych u Nimfy
* I miejsce w wystawie crossowych trakenów u Nimfy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paula dnia Śro 15:18, 14 Maj 2008, w całości zmieniany 13 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Paula
Administrator
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 15:20, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Rodzaj treningu: crossowy
Miejsce:
rozprężenie -> [link widoczny dla zalogowanych]
trening -> cross
Pogoda: nieciekawa, zachmurzona, przelotny deszcz, +20 C
Godzina rozpoczęcia: 14:30
Czas: 1 h 20 minut (ze stępem)
Roma stała w boksie, oczekując powoli jakiegoś wyjścia. Szybko uwinęłyśmy się z czyszczeniem i siodłaniem. Kiedy byliśmy gotowi wyjechaliśmy na placyk. Stępowaliśmy tam około 10 minutek. Następnie kłus. O tej porze na placu nie było nikogo oprócz nas. Klaczka szła luźno i chętnie do przodu. W kłusie dużo wyginałam klaczkę, robiąc wolty, ósemki i serpentyny. Najeżdżałyśmy również na drągi. Po kilkuminutowej przerwie w stępie znowu zakłusowałam, a na kole zagalopowałam. Na początku galopowałam w kółeczku, robiąc od czasu do czasu przejścia kłus-galop. Potem wyjechałam na cały plac i w półsiadzie przegalopowałam klaczkę. Kiedy uznałam, że Romcia jest już dostatecznie rozgrzana stępem dojechałam do początku crossu. Postanowiłam, że skoczę sobie z Romą jakieś przeszkódki po kolei. Najpierw jeszcze chwilkę pokłusowałam wokół kilku przeszkód, a potem od razu zagalopowałam. Najpierw najechałam na dużą [link widoczny dla zalogowanych]. Roma pokonała ją z wielką łatwością. Następnie trochę mocniej skupiłam uwagę Romulki na sobie - przed nami był [link widoczny dla zalogowanych]. Na początku Roma miała pewne obawy, czułam, że chce uciec ale szybko ją uporządkowałam i pięknie skoczyła. Przejazd przez wodę i skok przez [link widoczny dla zalogowanych]. Troszkę mocniej zadziałałam wodzami i łydkami, bo wypchnąć klacz do skoku, a tuż przed jego oddaniem popuścilam trochę wodzy. Klacz skoczyła z taką energia i chęcią, że byłam pod wrażeniem. Po tej przeszkodzie przeszłam na chwile do stepa, by pochwalić klacz i chwile dopocząć. Następnie znowu zagalopowałam i nakierowałam klacz na [link widoczny dla zalogowanych]. Klacz na poczatku nieufnie podgalopowała do tej przeszkody, ale mocniejsza łydka dodała jej pewnosci. Potem skok przez [link widoczny dla zalogowanych]. Tak, tutaj kalczkę zraziły jaskrawe kolory i musiałam z nią najeżdżać dwa razy. Dopiero za drugim skoczyła, choć ze strachem. Skok przez [link widoczny dla zalogowanych] był o wiele pewniejszy - klacz najechała z impetem i świetnie wymierzyła. Dalej najazd na [link widoczny dla zalogowanych]. Najazd był bardzo mocny ale klacz świetnie najechała. A skok był bezbłędny. Na koniec skoczyłyśmy sobie [link widoczny dla zalogowanych]. Klaczka cudnie pokonała i tę przeszkodę. Pochwaliłam ją, przeszłam do kłusa i chwile pokłusowałam na luźnym kontakcie. Klaczka była troszkę spocona ale wydawała się być zadowolona. nagrodziłam ją cukrem, rozstępowałam. W stajni rozsiodłałam ją, umyłam nóżki i zaprowadziłam na karuzelę. Po stępie na karuzeli zaprowadziłam ją do boksu i dałam kromkę suchego chlebka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|