*Koniara125 |
Wysłany: Pią 12:45, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
Poszłam ustawić parkur a w tym czasie stajenny miał osiodłaś,wyczyścić Taylor.
Po 30 minutach Taylor i Parkur byli gotowi:)Wjechalismy na parkur który był na dworze.Ustawiłam go tak aby klacz nie miała problem z przejechaniem go.Tak jak jej właścicielka kazała parkur został ułozyony do skoków klasy LL.Rozstępowałam Taylor po czym przeszłam w kłus.W kłusie:
-Volty,Półvolty,Serpentyny i slalomy.Chwila przejście w tęp i znowu przejście w kłus ale tym razem najazd na stacjonatate 30 cm.Najzad,fule i skok.Pieknie przeskoczona stacjinata.Wymierzone fule i dobre odbicie. Potem juz troszenke wyższa przeszkoda ale tym razemz z galopu.Okser 50 cm.Najazd i skok.Dobrze skoczone ale nietstey za wczesne odbicie się.Myślałam że wyłamie ale chyba nie jest taka:)Potem szybki najazd na okserka także 50 cm.Dobrze wymierzone fule i skok! pikne odbicie.boska praca zadem i co najlepsze skoczone bez zrzutki.Zakręt i dwa oksery 40cm i 55cm.Pierwszy przeskoczony znakomicie.Najzd na drugi.Łyda żeby nie ucikła.I skok...no i bosko! Skoczone znakomicie!!!No i teraz cos powązniejszego.Otóż szerek trzyczłonowy.Stacjonaty ułozone w szeregu.Najazd na pierwszą stacjonate .Skok dwie fule nasteona stacjonata dwie fule i skok na stacjonate aż 70 cm.Nie ma żartów.Skok i........Cały szereg bosko skoczony! nie mam pytań! Bardzo ładna praca zadu.Wszytko boooskie! Zadowolona ruszyłam na stacjonate 50 cm.Skok i piekne wybicie.Także rzadnej zrzutki.Najazd na ostatnią przeszkoda na tripka 60cm.Najazd...fule...wybicie się i ...skok! jest!jest!jst!
skoczone!Poklepałam ja po szyi po czym zjechałam znia z parkuru.Na miękkiej trawie rozkłusowałam i rozstępowałam.Wsadziłam do boksu.Rozsiodłałam i wyczyściłam kopyta.Przetarłam słomą bo było troche chłodno .Posmarowałam kopyta maścia do kopyt i wyszłam.Oczywiście w żłobie zostawiułam niespodzianke:)Marchewkę i dwa jabłuszka!
Parkur dam kiedy indziej:) |
|