Autor Wiadomość
Paula
PostWysłany: Pon 0:25, 29 Sty 2007    Temat postu:

Bismarc siedział sobie spokojnie w boksie. Wyczyściłam szybciutko ogierka, założyłam ochraniacze, kalosze, zielony czaprak, oglowie, żel pod siodło i siodełko. Zapięłam popręg i wyjechaliśmy. Pogoda była okropna. Wiał silny wiatr, a puszysty, biały śnieg zamienił się w brudnoszarą ciapę. Wielkiego wyboru nie mieliśmy - pojechaliśmy na halę. Udaliśmy się na halę przy stajni drugiej. Było tam kilka pojedynczych przeszkód i cavaletii.
Bismarc chodzi dosyć często w rekreacji (jakieś cztery razy w tygodniu). Jest bardzo lubiany przez skozków Smile Postanowiłam więc nie męczyć konika ale jednak coś z nim dzisiaj skoczyć Smile
Zaczęliśmy od stępa na luźnej wodzy. Bismarc szedł chętnie do przodu. Następnie nabrałam wodzę, porobliśmy troszkę wolt i kilka łopatek.
Następnie kłus. W kłusie dużo wolt i serpentyn. Kilka razy najeżdżaliśmy na drążki. Bisiu ładnie przez nie przechodził. Troszkę przejść kłus-stęp. Bismarc dobrze reagował na moje pomoce. W końcu przejścia kłus-galop. Świetnie. Przejścia były płynne i ładne Smile Bismarc nawet ładnie ustawił się i podstawił zadzioch Smile Potem na linii środkowej, a następnie na ścianach zrobiliśmy kilka dodań w galopie. Potem na krótkich przekatnych poćwiczyliśmy troszkę pojedyncze lotne zmiany nogi Smile Następnie chwila przerwy w stępie.
Po przerwie,ze stępa zagalopowanie. Pierwszą przeszkódką na jaką najechaliśmy była stacjonatka (80 cm). Najazd pośrednim galopem i skok. Czysto. Potem najechaliśmy na okserka (90 cm). Świetnie skoczony. No to teraz na moment koniec skoków i wjeżdżamy na serpentynę w galopie. Całą serpentynę pokonaliśmy robiąc bezbłędne lotne zmiany nogi. Potem znwou najazd na ostatnie przeszkody. Stacjonatkę (100 cm). Bezbłędny skok. Potem kopertka (80 cm). Tutaj Bismarc też nie miał większych problemów. Potem najazd na okserka (tego samego - 90 cm) - też czysto. I ostatni skok - rów z wodą. Na początku Bismarc troszke się zawhał ale w końcu oddał czysty skok Smile
Postanowiłam więcej go już nie męczyć. Rozkłusowałam go tylko i przeszłam do stępa. Rozstępowałam go dość długo. Następnie w stajni nagrodziłam go jabłuszkiem, założyłam dereczkę i puściłam na padok.
Paula
PostWysłany: Nie 22:17, 28 Sty 2007    Temat postu: Bismarc, ogier (wkkw)



Cross
photo
photo
photo
photo
photo
photo
photo
photo
photo
Skoki
photo
photo
Dresaż
photo
photo
photo

Imię: Bismarck
Ksywa: Bisuś
Znaczenie imienia: nazwisko kanclerza Rzeszy - Ottona von Bismarcka
Rasa: szlachetna półkrew (xx/
Matka: *Ekstaza (SKS British Beauty)
Ojciec: *Lord Liberator (WSK Napoleońska Zagroda)
Bonitacja: 83 pkt
Licencja: posiada
Paszport: posiada
Rodowód: posiada
Wysokość w kłębie: 170 cm
Wiek: 5 lat
Płeć: ogier
Maść: gniada
Odmiany: brak
Pochodzenie: SKS British Beauty
Ulubiony przysmak: ciastka marchewkowe
Lubi:
Nie lubi:
Boi się:
Stan zdrowia: bdb
Kondycja: bdb
Kontuzje i przebyte choroby: brak
Szczepiony: tak (tężec, grypa, equine herpes virus, wścieklizna)
Odrobaczony: tak (pasożyty wewnętrzne i zewnętrzne)
Werkowany: tak
Kuty: na cztery nogi
Tarnikowane zęby: tak
Preferencje: skoki (LL-C), dresaż (L-CS), cross, hodowla

Opis: Konik o ładnym ruchu. Dosyć spokojny i zrównoważony. Ma predyspozycje skokowe. Zaczął chodzić pod siodłem.

~Osiagnięcia~
* I miejsce w Championacie Koni 4-letnich na WKK Palomino
Dyplom
* III miejsce w wystawie sp u Arwen
* III miejsce w wystawie koni u Kylie
* I miejsce w wystawie ogierów na B u Nimfy
dyplom
* II miejsce w skokach klasy L u Nathi
* I miejsce w dresażu klasy C u Hol$ztynki

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group