Forum SK Cavallo - Stajnia Pauli Strona Główna SK Cavallo - Stajnia Pauli
SK Cavallo - Stajnia Pauli
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

*Afera, klacz (wkkw)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SK Cavallo - Stajnia Pauli Strona Główna -> Pony
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paula
Administrator



Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 15:12, 15 Gru 2006    Temat postu: *Afera, klacz (wkkw)


[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Imię: *Afera
Ksywa: Afcia
Znaczenie imienia: kontrowersyjna sprawa w mediach o dużym zasięgu
Matka: [link widoczny dla zalogowanych]
Ojciec: [link widoczny dla zalogowanych]
Licencja klaczy hodowlanej: [link widoczny dla zalogowanych]
Bonitacja: [link widoczny dla zalogowanych]
Rodowód: [link widoczny dla zalogowanych]
Paszport: [link widoczny dla zalogowanych]
Wysokość w kłębie: 140 cm
Wiek: 8 lat
Płeć: klacz
Maść: izabelowata
Odmiany: na głowie gwiazdka ze strzałką i chrapka, na nogach niewielkie odmiany - skarpety na przodach i pęciny na tyłach
Pochodzenie: KJ Fruti [prw] Polska
Ulubiony przysmak: cukierki o smaku jabłkowym
Lubi: lenić się na pastwisku
Nie lubi: upałów
Boi się: silnych i nagłych szelestów
Stan zdrowia: bdb
Kondycja: bdb
Przebyte choroby i kontuzje: brak
Szczepiony: tak (tężec, grypa, equine herpes virus, wścieklizna)
Odrobaczony: tak (pasożyty wewnętrzne i zewnętrzne)
Werkowany: tak
Kuty: na przody
Tarnikowane zęby: tak
Preferencje: wkkw, skoki (P), dresaż (P), cross (L-P), hodowla

Opis: *Afera urodziła się w małym klubiku jeździeckim na Mazurach. Miała być klaczką rekreacyjną i pod tym kierunkiem trenowano ją. Zauważono jednak u niej wielki potencjał skokowy i możliwości ujeżdżeniowe. Mimo wszystko nadal chodziła w rekreacji. *Aferę zauważył jednak pewien sędzia, który przyjechał na regionalne zawody ujeżdżeniowe, sędziując w KJ Fruti. Postanowił wydzierżawić ją dla swojej córki. *Afera, gdy tylko przyjechała do nowego domu rozpoczęła trening. Wykazała się wielkim zapałem i inteligencją - w lot pojmowała nawet trudniejsze figury. W końcu sędzia ów postanowił kupić klacz, a potem sprzedać ją po wyższej cenie. Udało mu się to, a my pozostaliśmy szczęśliwymi właścicielami tejże klaczki.
*Afera to zrównoważona i spokojna klacz. Dość odważna. Nie jest dominującą klaczą i łatwo poddaje się woli jeźdźca. Przyjazna i łagodna, łatwa w obejściu. Po pracy jednak jest typowym leniuszkiem. Mogłaby okrąglutki rok spędzić na pastwisku pasąc się na zielonej trawie, wędrując z resztą koni albo poprsotu wylegiwać się, a w gorące dni taplać w wodzie. Bardzo ładnie zbudowany haflingerek o wyrazistej głowie, krótkiej lecz mocnej szyi. Klacz ma mocny grzbiet, choć trochę mało umięśnioną część zadnią. Nigdy nie miała nawet najmniejszych kontuzji. Jest niestety trochę podatna na kolki.
Z innymi końmi jest w dobrym kontakcie. Bardzo szybko nawiązuje nowe końskie znajomości. Nie dominuje w stadzie ale trzyma się blisko przywódcy. Bardzo dobrze się z nią pracuje. Jest bezproblemowa. Bardzo dobrze reaguje na pomoce. Jest świetna do jazd na oklep. Czasami jednak ma dni, że woli sobie pobrykać niż ciężko pracować. W pracy jednak jest skupiona i chętna. W terenie jest dość spokojna, choć chętniej idzie na przód. Raczej nieszybka ale za to wytrzymała. Na zawodach nie odczuwa większego zdenerwowania. Tylko pierwszego dnia kilka godzin po przyjeździe - nie chce jeść albo nie potrafi się skupić. Ale po tych trzech godzinach jest już całkiem zaaklimatyzowana.
Klaczka jest raczej dobrze ustawiona na pomoce. Nie lubi zbyt mocnej ręki. Mimo swej wrażliwości na pomoce potrzebuje doświadczonego jeźdźca. Pod początkującymi głupieje. Pod jeźdźcem potrafi skoczyć 110 cm, wyżej nie daje rady. Luzem też rekordów nie bije - 120 cm. Jej chody są krótkie, mało wydajne (przez co słabo ocenione w bonitacji) ale za to bardzo miękkie i wygodne.
Jest bardzo dobrym i odważnym skoczkiem. Świetnie sobie radzi na parkurze - jest dokładna i zwrotna. Bardzo dobra na skoki dokładności. Skacze miękko, przez co bardzo lubimy skakać na niej na oklep. W ujeżdżeniu też jest niezła. Choć nie ma wybitnego ruchu jest chętna do pracy i dokładna, przez co na czworoboku prezentuje świetny pod względem rysunku przejazd. Chodzi klasę P choć potrafi zrobić również jakieś pojedyncze lotne zmiany. Na crossie jest troszkę bardziej agresywna. Momentami wydaje się, że ponosi jeźdźca, ona natomiast tylko dodaje przed przeszkodą. Na crossie woli sama decydować o najeździe i momencie wybicia. Jeździec jest jej potrzebny tylko po to, by pokazywać jej poszczególne przeszkody.

~Inne~
Karmienie
Plan treningów
Sprzęt

~Osiagnięcia~
* III miejsce w wystawie na naj pony
[link widoczny dla zalogowanych]
* II miejsce w ujeżdżeniu klasy P dla pony u Kostki
* Vicechampionka kucy w kat. Klacze na Konkursy galoopy
* II miejsce w crossie dla kucy u LoczkKka i Puci
[link widoczny dla zalogowanych]
* I miejsce w skokach klasy LL u Koniary125
* III miejsce w crossie dla kucy u Czarnej
* IV miejsce w skokach klasy LL u Koniary125
* IV miejsce w crossie hard u Grundzio
* IV miejsce w crossie very hard u Grundzio
* IV miejsce w wystawie wszechstronnych kuców u Nadine
* III miejsce w skokach klasy CC u Grundzio
* IV miejsce w skokach klasy CC** u Grundzio
* IV miejsce w wkkw klasy L u Arandy
* II miejsce w skokach pony u Sabaki
* I miejsce w skokach dla kuców na Hipodromie Victory
[link widoczny dla zalogowanych]
* IV miejsce w wystawie haflingerów u Maleństwa i Gaskonii
* I miejsce w zmaganiach haflingerów u Daglezji
* II miejsce w skokach klasy LL u Tysi (kopyto)
=> => => 17
7 x IV miejsce
3 x III miejsce
4 x II miejsce
3 x I miejsce
~Potomstwo~
[link widoczny dla zalogowanych] (po ogierze Aristo, SK Cavallo) właściciel - Monia/SKS Venasport


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Paula dnia Pon 20:38, 23 Sie 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paula
Administrator



Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 9:37, 08 Wrz 2007    Temat postu:

Rodzaj treningu: skokowy
Miejsce: [link widoczny dla zalogowanych]
Pogoda: deszczowa
Godzina rozpoczęcia: 9:15
Czas: ok. 1 h

Z grafiku wynikało, że dzisiaj miałam wsiąść na Aferkę. Chciałam się z nią dziś uwinąć rano, dlatego po śniadaniu zeszłam do stajni pomóc wypuścić część koni na padoki i pastwiska, a potem udałam się ze szczotkami i sprzętem do boksu Afci. Kiedy przyszłam właśnie leżała na słomie, a na mój widok wstała leniwie i zabrała się do przeszukiwania moich kieszeni. Wymusiła ode mnie kawałek dobrze ususzonego chleba, który oczywiście w końcu jej dałam. Założyłam jej kantarek, przypięłam uwiąz i przypięłam przed boksem. Ściągnęłam z niej derkę polarową i zaczęłam czyścić. Nie miałam zbyt wiele roboty, bo klaczka stała w dereczce i była czyściutka nie licząc ogona i grzywy pełnych słomy i kopyt. Kiedy się już z nią uporałam zaczęłam ją siodłać. Założyłam jej czarne ochraniaczki na przody, na grzbiet zarzuciłam czaprak (jak to dziewczyny ujęły: w kolorze buraczków xP), żel pod siodło i siodełko skokowe. Podpięłam popręg i na koniec założyłam ogłowie. Kiedy byliśmy gotowi wyszliśmy przed stajnię i wsiadłam na klaczkę. Stępem dojechałyśmy na halę, bo już zaczynało kropić.
Na hali zaczęłam od stępa na luźnej wodzy. Potem porobiłam trochę ćwiczeń w stępie - wolty, łopatki częste zmiany kierunku. Następnie zakłusowałam. Aferka ruszyła tym swoim krótkim, energicznym kłusikiem. Dawno już na kucolkach nie siedziałam i trudno mi było się na początku rozluźnić, z czym problemów nie miała Afcia. Od razu ładnie się zganaszowała i podstawiła. Najpierw w kłusie porobiliśmy dużo wolt, zmian kierunku, troszkę dodań. Potem od razu zaczęłam najeżdżać z nią na drążki, na których musiała troszkę wyciągnąć nóżki. Po rozkłusowaniu jej od razu przeszłam do galopu na lewą nogę. Pogalopowałam ją troszkę w pełnym siadzie na woltach, a potem też przejeżdżając przez drągi. Pododawałam też troszkę na długich ścianach. W drugą stronę to samo. Dzisiaj Aferka chodziła cudownie - ładnie zganaszowana, dobrze podstawiona, energicznie szła do przodu. Potem przeszłam na chwilę do stępa i zsiadłam, by obniżyć część przeszkód. Afera w tym czasie stała spokojnie czekając aż skończę. W końcu znowu na nią wsiadłam i zagalopowałam ze stępa.
Najechałam na pierwszą przeszkódkę - małą stacjonatkę 60 cm. Aferka skoczyła, jakby był to dla niej jakiś mały drąg. Najechałam więc drugi raz z drugiego najazdu. Teraz skoczyła podobnie - bez większego zaangażowania. Nakierowałam się na kolejną stacjonatkę, tym razem jednak 80 cm. Skok oddany z niezwykłą lekkością. Również z drugiego najazdu Aferka skoczyła bardzo ładnie. Dalej skok na murek 100 cm. Afera sama z siebie za murami nie przepada, dlatego najechałam na niego żywszym galopem. Ale mimo moich obaw nakierowałam ją tak jak chciałam, a ona skoczyła z lekkością. Z drugiego najazdu troszkę po lądowaniu się rozsypała, więc musiałam ją uporządkować na wolcie. Najechałam zebranym galopikiem na double 90 cm. Czułam, że Afera oddała bardzo ładny skok pod względem techniki, choć na początku klacz zwolniła nieco, bo przeszkoda była dosyć jaskrawa. Z drugiego najazdu poszło jednak o niebo lepiej. Dalej stacjonatka 90 cm za dość ostrym zakrętem. Skok był mocny ale dokładny. Poem najechałam na trzyczłonowy szereg - stacjonata 80 cm, mur 90 cm i pijany okser 100 cm. Niestety już na pierwszym członie miała problem, bo puknęła drąg ale na szczęście nie zrzuciła. To zmobilizowało mnie, aby bardziej się postarać na drugim i trzecim członie. I rzeczywiście - mur skoczony poprawnie, a pianego skoczyła jak skoczek wysokiej klasy xD Pogalopowałam jeszcze kółko w jedną, przeszłam do kłusa, przekłusowałam w drugą i przeszłam do stępa. Po piętnastu minutach stępa wróciłam do stajni. Rozsiodłałam ją przed boksem, a potem poszłam jeszcze na solarium z nią. Po powrocie do boksu dałam jej kilka cukierków ziołowych i nałożyłam jej dereczkę polarową.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SK Cavallo - Stajnia Pauli Strona Główna -> Pony Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin