|
SK Cavallo - Stajnia Pauli SK Cavallo - Stajnia Pauli
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paula
Administrator
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 19:40, 29 Sty 2007 Temat postu: Styczeń |
|
|
29 I 2007 r.
Zadzior - dzisiaj Zadziorek był na padoczku cały dzionek. Była straszna chlapa, a Zadzior ciąglę się tarzał przez co wybrudził sobie całą derkę. Przez płot gryzł Malaviego, ale że ten jest odrobinę mądrzejszy to nie wplątywał się w te bójki. Zadzior jak tylko wrócił do stajni od razu został wyczyszczony i zmieniono mu derkę.
Arys - Arysek dzisiaj troszku w rekreacji pracował - godzinkę. Jeździła na nim 12-letnia dziewczynka, która bardzo go polubiła. Skakali razem mały parkurek (LL). Dziewczynka świetnie sobie na nim radziła. Nie miała ani jednej zrzutki, a potem ćwiczyła jeszcze pojedyncze lotne zmiany nogi przy zmianie kierunku. Oboje przypadli sobie do gustu
Sweet Time - dzisiaj pojechałam w nim na spacer na oklep. Ogierek był bardzo spokojny. Pojechaliśmy sobie wzdłuż padoków, a potem wzdłuż pastwisk. Był bardzo posłuszny i spokojny. Ale to pewnie dlatego, że wczoraj na treningu dostał troszkę w kość.
Spectrum - na nim dzisiaj dużo pracowałam na drągach i robiliśmy też masę przejść. Bardzo ładnie wychodziły szczególnie kłus-galop. Swietne były też dodania w galopie. Potem w ramach rozluźnienia skoczyliśmy sobie dwa razy małą stacjonatkę (70 cm). Potem podwyżsiliśmy ją sobie do 90 cm i tez dwa razy skoczyliśmy.
Estor - Estorek dzisiaj cały dzień spędził na pastwisku ze swoimi kolegami. Miał w sobie dzisiaj bardzo dużo energii. Dużo kłusował i galopował, ganiał się z Imbirem. Razem z jednym z trenerów podglądaliśmy te jego harce, cały czas dziwiąc się skąd ogierek ma tyle animuszu i niespożytej energii. Ciągle tylko galopował i brykał z małymi przerwami na skubanie trawki.
Finelado - on też dzisiaj spędził dzionek na pastwisku. Zresztą również w towarzystwie Estorka. Finelado jednak wolał oszczędzać siły i tylko skubał trawkę. Od czasu do czasu odwiedzał także strumyczek pijąc wodę lub rozbryzgując ją na wszystkie strony. Od czasu do czasu także tarzał się. Po powrocie wyczyściliśmy go, gdyż był cały brudny. Tupiąc nóżką upominał się o smakołyki xD
Garda - Garda dzisiaj poszła na 45 minut na jazdę rekreacyjną. Z nogą jest już w porządku, a dzisiaj miała pierwszą jazdę pod siodłem. Nie chcieliśmy jej zbytnio forsować, dlatego wsiadła na nią Asia na troche kłusa i dwa kółka galopu. Reszta to tylko stępik. Klaczka była bardzo grzeczna a do tego z nóżką jest naprawdę lepiej - nie kulała ani nic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|